Robot sprzątający – jakie ma funkcje i jak działa?
Typowy robot sprzątający jest zwykle znacznie mniejszy od tradycyjnego odkurzacza, jednak potrafi zadbać o całkiem spore mieszkanie. Robot powinien mieć w domu jedno miejsce na stację dokującą, podłączoną na stałe do prądu. W przeciwnym razie rozładuje się i nie będzie mógł odkurzać. Robot sprzątający możemy zaprogramować tak, by odkurzał w określony dzień lub o określonej godzinie, cyklicznie lub jednorazowo. Odkurzacz automatyczny sprawdzi się na gładkich powierzchniach i na długowłosych dywanach. Odkurzacz sprzątający jest wyposażony w czujnik ruchu, który zapobiega spadnięciu odkurzacza ze schodów lub przesunięciu ważnych rzeczy, jak szafka czy krzesło. Robot sprzątający posiada wyciągany pojemnik na zabrudzenia, który można bez problemu wyjąć, opróżnić i umyć pod bieżącą wodą. Zanim jednak to zrobimy, nie zapomnijmy zapoznać się z instrukcją obsługi swojego robota. Kupując robot sprawdźmy, jaka jest pojemność akumulatora – im większa tym dłuższe sprzątanie oferuje robot. Klasycznie pozwala on na około 60 minut odkurzania, po czym wraca do stacji dokującej w celu ponownego naładowania. Zdarzają się modele, które odkurzają na jednym pełnym naładowaniu nawet 120 minut, jednak wiąże się to z wyższą ceną urządzenia. Warto pamiętać, że pojemność akumulatora z czasem maleje, co negatywnie wpływa na czas jego pracy.
Robot mopujący – co to takiego?
Uzupełnieniem domowego pomieszczenia gospodarczego jest robot mopujący, umożliwiający czyszczenie podłogi na mokro. Jak to działa? Wystarczy wlać do odpowiedniego pojemnika płyn myjący i wodę, a robot po podłączeniu do aplikacji w smartfonie zajmie się zaprogramowanym sprzątaniem podłogi. Może on sprzątać zarówno ceramiczne kafelki w kuchni czy łazience, jak i drewniane panele w korytarzu czy salonie.
Robot sprzątający czy zwykły odkurzacz
Roboty sprzątające to znak czasu. Ułatwienie życia i wyręczenie nas. W domach wieloosobowych, a tym bardziej z dziećmi czy zwierzętami odkurzanie to niemalże codzienny obowiązek. Zrzucając odpowiedzialność na robota możemy zaoszczędzić do 2 godzin pracy dziennie. Brzmi zachęcająco. Jak każdy sprzęt elektroniczny posiada on swoje plusy i minusy. Jest mniejszy i bywa głośniejszy od tradycyjnych odkurzaczy. Jest praktycznie bezobsługowy, ale trzeba go czyścić i konserwować. Dbać o regularną wymianę filtra czy czyszczeniu kółek lub wymianie szczotki zamiatającej. Pojemnik na zabrudzenia w zależności od pojemności możemy opróżniać co każde sprzątanie lub co kilka sprzątań. Robot może napotkać na przeszkody w domu – wciągnięty kabel czy skarpetka. Wtedy nie poradzi sobie sam z wyciągnięciem przeszkody i musimy się nim zainteresować. Klasyczny odkurzacz posiada kabel, który często nie starcza długością na cały dom. Niewątpliwą zaletą odkurzacza klasycznego jest możliwość dotarcia do najmniejszych zakamarków w całym domu. Między szafkami czy kaloryferem. Jest to niemożliwe w przypadku robota sprzątającego, który nawet mimo szczotki bocznej nie poradzi sobie z każdym kształtem przestrzeni. Czujniki zderzeniowe będą go skutecznie odpychać od przeszkody.
Robot myjący okna
Mycie okien nie należy do przyjemnych czynności. Dlatego też wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zabieganych pań domu firmy tworzące sprzęt elektroniczny wpadły na pomysł stworzenia mopa myjącego okna, który w zautomatyzowany sposób wyczyści nasze szyby w domu. Jego działanie przebiega na podobnych zasadach jak praca robota sprzątającego, z tym, że działa on w pionie. Rozwiązanie sprawdzi się w domach z dużą ilością okien, szczególnie o dużych wymiarach. Warto pamiętać, że robot niestety nie umyje ramy okna czy skrzydeł. Te elementy należy umyć ręcznie. Robot do mycia okien sprawdzi się też podczas mycia luster czy kafli w łazience lub kuchni. Posiada on rolki umożliwiające przesuwanie się po szybie, przy czym jednocześnie nie pozostawia smug. Dobrej jakości roboty do mycia okien są wyposażone w linkę zabezpieczającą, która uniemożliwia robotowi upadek np. z góry okna. Jest to w dalszym ciągu dosyć drogi sprzęt do sprzątania, więc szkoda byłoby, żeby się roztrzaskał o podłogę.